Zaczęło się banalnie, bo od wspólnego biegania. To jednak nam nie wystarczało. Pomimo, że kondycja się poprawiała, to jednak nie widzieliśmy większych efektów.
Kolejnym krokiem, w celu budowania sylwetki, było zainwestowanie w ciężarki i sprzęt do ćwiczeń w domu. Był to taki mały zestaw:
Ćwiczenia na poszczególne partie mięśni odnajdywaliśmy na stronach internetowych. Ćwiczyliśmy w domu, nie mając do końca pojęcia, że robimy więcej krzywdy naszej sylwetce, niż budujemy jakiekolwiek mięśnie. Po jakimś czasie zauważyliśmy, że jednak jest coś nie tak. To był znak do tego, aby w końcu wybrać się na siłownię.
Pierwszy raz na siłowni
Na początku było wiele obaw. Pojawiały się pytania typu: co my Tu robimy i jak w ogóle ,,ogarnąć" te wszystkie maszyny. Siłownia zamiast zapraszać straszyła. Jednak nie poddawaliśmy się pomimo spojrzeń mówiących: ,,co oni wyprawiają".
Pierwszym krokiem było podejście do osób pracujących na siłowni i poproszeniem o pomoc. Przecież kto pyta nie błądzi, a w sumie od czegoś w końcu tam są. Pomocni byli także inni ćwiczący, którzy mieli większy staż w tym sporcie.
Nie bójcie się spojrzeń, bo tak na prawdę osoby, które z zamiłowaniem ćwiczą, są zainteresowani wyłącznie tym, żeby każdy trening wykonać na 100%. Są to ludzie przyjaźnie nastawieni i chcą pomóc.
Ćwiczenia to jednak nie wszystko, najważniejsza jest dieta :)
O jedzeniu, ćwiczeniach itd możemy napisać w kolejnych postach, jeśli Was to zaciekawi :D
Bardzo ciekawy post :) wszystko jest straszne na początku, ale ludzie z siłowni przecież też kiedyś zaczynali, dlatego doskonale rozumieją obawy początkujących. Zgadzam się, dieta to podstawa. Same ćwiczenia nie wystarczą.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMimo, że ćwiczę lubie czasami zjeść coś niezdrowego; )
OdpowiedzUsuńTaki mój paskudny charakter ;)
Ja ćwiczę, ale diety nie utrzymuję i jakoś mi to nie przeszkadza :D chociaż mam szersze plany powiedziałabym zawodowe, wobec dziedziny sportowej na przyszłość, także pewnie kiedyś wejdzie mi to w nawyk, bo dietka na pewno daje lepsze rezultaty i efekty bardziej są widoczne :)
OdpowiedzUsuńJakieś Wasze zdjęcia przed i po by się przydały obowiązkowo ! Trzeba wiedzieć kto doradza w dziedzinie sportu :)
Pozdrawiam :)
Zdjęcia na pewno pojawią się w następnym poście dotyczącym dziedziny sportu ;p
Usuńja ostatnio praktykuję jogę na dachu;)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem leniwa i trudno mi się zabrać za ćwiczenia! Jakieś motywujące wpisy może?
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/